Co to jest kanapka? Każdy wie: kromka chleba posmarowana masłem, a na niej „coś”. Od skromnego serka bądź szynki po kilkuwarstwowe kanapkowe dzieło kulinarne. Najsmaczniejsze są te „bogate” – z szynką, serem, jajkiem, pomidorkiem, a na wierzchu majonez, może keczup i odrobina soli. Podstawa kanapki czyli kromka chleba jest podłużna i zaokrąglona na końcach. Kanapki robimy w domu na śniadanie i kolację a czasami spakowane zabieramy do pracy czy szkoły. Kanapka to typowo domowe „danie” i jeśli gdzieś można ją kupić, to może na dworcu PKP czy w uczelnianej stołówce. Prawda? Nie!
Anglicy kochają kanapki, niemal tak jak my. Tylko że ich sandwich (ang. kanapka) tak naprawdę niewiele ma wspólnego z naszymi kanapkami zarówno w procesie przygotowania jak i sprzedaży. Anglicy kanapek nie robią. Oni je kupują. Gdzie? W sklepach. Serio! Każdy sklep w UK ma lodówkę z kanapkami. Jedne sprzedają „masową produkcję” z wielkich fabryk, inne robią je na miejscu na zapleczu każdego ranka. Kanapki można kupić nie tylko w sklepach spożywczych. Znajdziemy je w sieci sklepów Boots zajmującej się sprzedażą… kosmetyków, czy WHSmith gdzie handluje się artykułami papierniczymi i książkami. Lista nietypowych sklepów gdzie można kupić angielskie kanapki jest naprawdę długa. To trochę tak, jakby w Polsce kupować kanapki w sklepach typu Rossman 🙂
Druga różnica: Anglicy kanapek (zazwyczaj) nie jedzą w domach. Kanapka dla nich to szybki posiłek w pracy, szkole czy w podróży. Kanapkę się kupuje i po prostu je. Poza wspomnianymi sklepami wszelkiej branży, kanapki kupuje się oczywiście w barach, pubach czy w samochodach. Wiele jest firm sprzedających kanapki bezpośrednio z samochodu (tzw. sandwich van) który podjeżdża pod większe i mniejsze zakłady pracy jak fabryki czy warsztaty
Ponieważ angielska kanapka jest posiłkiem który ma zastąpić lunch, musi być bogata. Tak więc pomiędzy dwiema prostokątnymi kromkami oprócz znanej nam szynki czy sera, znajdziemy kurczaka, bekon czy wołowinę. Do tego dużo sałaty, sosy, pomidory i co tam jeszcze twórca wymyśli. Duża prostokątna kanapka jest cięta na dwie trójkątne części i pakowana do sprzedaży. Jedną angielską kanapką śmiało można zaspokoić największy głód, a kto nie jest obżartuchem to i naje się do syta. Grubość takiej kanapki sięga często kilku centymetrów i niektóre z nich ciężko jest ugryźć.
Jest jeszcze jedno miejsce, gdzie na pewno znajdziecie angielską kanapkę. Tym miejscem jest… pub… Nie żartuję. Niemal każdy pub (a także i wszelkiego rodzaju bary z szybkim jedzeniem) posiada w swoim menu kanapkę. Te, ponieważ są przygotowywane bezpośrednio przed konsumpcją, mogą być bardziej finezyjne. I tak znaleźć możemy zapiekane kanapki z wszelkiego rodzaju wypełnieniem lub zimne kromki z gorącym wypełnieniem, np: jajko sadzone, smażony bekon i ser zamknięte w dwóch kromkach chleba, kanapkę z kiełbasą grillowaną, czy kanapkę z kurczakiem w sosie BBQ
Napisałem wcześniej, że Anglicy zazwyczaj kanapek nie robią. Nie jest to oczywiście reguła i czasami im się to zdarza. Ale rzadko układają piramidy składników na kromce chleba, zazwyczaj kanapka robiona w domu jest ekstremalnie szybką przekąską robioną w minutę lub mniej. Dlatego w wielu domach królują kanapki jednoskładnikowe, jak ser czy… masło orzechowe. I oczywiście musi to być kanapka podwójna, podzielona na dwa trójkąty. Niezmiennie.
Smacznego!
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis