Święta, Święta i… po Świętach

Niestety, ale nie żartuję. Boże Narodzenie się skończyło, przykro mi. Wiem, zaraz ktoś powie, że właśnie mamy „drugi dzień świąt” ale to guzik prawda jest. Nie ma drugiego dnia Świąt, ale za to jest… Boxing Day!

Brytyjskie zwyczaje świąteczne, mimo że mogą się podobać są mimo wszystko dziwne. No bo zobaczcie: „christmasowy” szał ogarnia ludzi już pod koniec listopada, ale jak przyjdzie co do czego, to skracają celebrację do jednego tylko dnia, 25-go grudnia, czyli do „Christmas Day”. 26 grudnia to ani drugi dzień Bożego Narodzenia, ani żadne inne święto, to po prostu zwyczajny dzień wolny od pracy (dla ograniczonej liczby obywateli), dzień w którym po świątecznym szaleństwie nastaje szał zakupów. 26 grudnia to w UK „Boxing Day” czyli… dzień pudełek.

Skąd taka nazwa? Prawdopodobnie wywodzi się ze starej brytyjskiej tradycji obdarowywania właśnie tego dnia służby i pracowników drobnymi upominkami zapakowanymi właśnie w pudełka. Niektórzy bogatsi obdarowywali także biednych, czasami takich prosto z ulicy. Tego dnia więc wszędzie pełno było pudełek (ang. box) wszelkich rozmiarów i kolorów. Z biegiem lat dzień ten przyjął swoją nazwę od tego zwyczaju i tak został Boxing Day.

Dziś to przede wszystkim dzień promocji i wyprzedaży w centrach handlowych i małych sklepach. To dzień wolny, który można spędzić na zakupach i polowaniu na promocje. To także dzień kolejnych spotkań z rodziną i przyjaciółmi, które mimo że wciąż odbywają się w „świątecznym klimacie”, pozbawione są bożonarodzeniowej podniosłości i elegancji. Praktycznie wszystkie sklepy są otwarte, a miasta i wsie tętnią życiem jak w każdy inny dzień powszedni.

Boże Narodzenie właśnie przeszło do historii, a co bardziej niecierpliwi już dzisiaj zaczynają demontaż ozdób świątecznych, naprawdę. Nie żartuję. Nie wierzycie? Przeczytajcie mój wpis sprzed roku.

Na szczęście, my Polacy, mamy swój drugi dzień Świąt i nie ważne czy przebywamy w Polsce, czy w UK, obchodzimy go niemal tak samo, jak Dzień Bożego Narodzenia. Wesołych  Świąt zatem życzę, a żeby było tak bardziej ponglishowo, to Happy Boxing Day!

Michał
Założyciel i administrator bloga Ponglish.eu. Na co dzień mieszka i pracuje w Anglii. Borykał się z problemami które sam teraz opisuje na tej stronie. Zadawał w internecie pytania, na które dziś udziela odpowiedzi.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*